mjolnir prowadzi tutaj blog rowerowy

mjolnir

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2009

Dystans całkowity:87.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:03:22
Średnia prędkość:25.87 km/h
Maksymalna prędkość:47.90 km/h
Maks. tętno maksymalne:174 (85 %)
Maks. tętno średnie:140 (69 %)
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:29.03 km i 1h 07m
Więcej statystyk

Miał być Krępiec...

  • DST 32.80km
  • Czas 01:19
  • VAVG 24.91km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRavg 124( 60%)
  • Sprzęt Trek 1000 SL D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 stycznia 2009 | dodano: 29.01.2009

a wyszło tylko kręcenie po centrum i Olszynce, dlatego, że niedokładnie przyjrzałem się trasie. Poza tym zimno, jak zwykle najbardziej dostały dłonie i stopy. Remont ścieżki koło polibudy też sprawy nie ułatwiał. Na kolejne przetarcie szlaku do Elbląga trzeba się będzie wybrać jak się trochę ociepli. Dodane jeszcze km z trasy do i ze szkoły.



Oliwa-Osowa-Chwaszczyno-Koleczkowo-Wiczlino-Dąbrowa-Sopot-Oliwa

  • DST 44.80km
  • Czas 01:41
  • VAVG 26.61km/h
  • VMAX 47.90km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 174( 85%)
  • HRavg 140( 69%)
  • Sprzęt Trek 1000 SL D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 stycznia 2009 | dodano: 24.01.2009

Dobra jazda. Trochę zimno i mokro, jednak jak na styczeń to nie ma co narzekać. Za Koleczkowem minąłem się z dwoma szosowcami, w Wiczlinie trochę wiatru i lekka frustracja z mojej strony, a na Malczewskiego miłe wrażenie w postaci odnowionej jezdni (no ale mogli już zrobić ją aż Niepodległości...ech). Sezon oficjalnie rozpoczęty!



Inauguracja sezonu

  • DST 9.50km
  • Czas 00:22
  • VAVG 25.91km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • HRmax 172( 84%)
  • HRavg 128( 63%)
  • Sprzęt Trek 1000 SL D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 stycznia 2009 | dodano: 20.01.2009

...aczkolwiek trochę nieudana. Najpierw planowałem podjazdy na Reja, jednak skuta lodem droga i kilka poślizgów skutecznie mnie zniechęciły. Po powrocie do Oliwy stwierdziłem że za bardzo marznę w 'zwykłych' rękawiczkach i powróciłem do domu. Jednak jakby nie patrzeć pierwszy wyjazd w tym roku zaliczony. Teraz pozostaje tylko czekać na suche drogi i 5-10 stopni w plusie.