Maj, 2008
Dystans całkowity: | 1033.17 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 39:07 |
Średnia prędkość: | 26.41 km/h |
Liczba aktywności: | 19 |
Średnio na aktywność: | 54.38 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
Oliwa-Matarnia-Rębiechowo-Miszewo-Tuchom-Chwaszczyno-Karwiny-Sopot-Oliwa Na początku trochę nierówno,
-
DST
44.85km
-
Czas
01:37
-
VAVG
27.74km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Matarnia-Rębiechowo-Miszewo-Tuchom-Chwaszczyno-Karwiny-Sopot-Oliwa Na początku trochę nierówno, duże wahania kadencji i prędkości, ale prawie jak zawsze po wjechaniu na Matarnię wszystko się uregulowało i dalej już jechałem stałym tempem. Generalnie osiągi porównywalne z poniedziałkowymi, z tym że dzisiaj pogoda była o niebo lepsza. BTW Trzeba rozejrzeć się za pulsometrem bo potrzebuję bardziej kontrolować siebie, szczególonie na początku treningu i podjazdach.
Oliwa-Matarnia-Miszewo-Chwaszczono-Osowa-Oliwa Do krajówki nr 20 jechało
-
DST
42.40km
-
Czas
01:32
-
VAVG
27.65km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Matarnia-Miszewo-Chwaszczono-Osowa-Oliwa Do krajówki nr 20 jechało się super, średnia w okolicach 26,9km/h. Na krajówce był spory wiatr, potem zaczęło trochę padać, a od Chwaszczyna do domu jechałem już całkowicie w deszczu. Pierwotny plan był żeby jechać na Karwiny, ale nie chciałem ryzykować zjazdu Malczewskiego po mokrej jezdni.
Oliwa-Matarnia-Leźno-Żukowo-Pępowo-Leźno-Matarnia-Oliwa Ehh...taka pogoda że
-
DST
50.53km
-
Czas
02:03
-
VAVG
24.65km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Matarnia-Leźno-Żukowo-Pępowo-Leźno-Matarnia-Oliwa Ehh...taka pogoda że aż się chciało zrobić jakiś dłuższy dystans. Przed Zukowem, koło Lnisk pękł mi pancerz od tylnej przerzutki, resztę drogi musiałem przejechać na pierwszym blacie. Ten rower zaczyna juz mnie na powaznie wkurzać...
Oliwa-Osowa-Chwaszczyno-Kielno-Szemud-Łebno-Łebieńska Huta-Hopy-Przodkowo- Miszewo-Matarnia-Oliwa
-
DST
78.50km
-
Czas
02:55
-
VAVG
26.91km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Osowa-Chwaszczyno-Kielno-Szemud-Łebno-Łebieńska Huta-Hopy-Przodkowo- Miszewo-Matarnia-Oliwa Dystans trochę przewyższył oczekiwania. Pogoda piękna nie licząc wiatru, który strasznie mnie wymęczył. No i moment kulminacyjny, czyli OTB przy wjeździe do lasu, szkończyło się na kilku obtarciach.
Oliwa-Matarnia-Firoga-Klukowo-Rębiechowo-Lotnisko-Oliwa Dzisiaj krótki trening,
-
DST
33.30km
-
Czas
01:12
-
VAVG
27.75km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Matarnia-Firoga-Klukowo-Rębiechowo-Lotnisko-Oliwa Dzisiaj krótki trening, ale też bardzo gladko szło, szczególnie na drodze do Rębiechowa średnia była ok. 32km/h.
Oliwa-Karwiny-Dąbrowa-Wiczlino-Koleczkowo-Bojan-Dobrzewino-Karczemki- Chwaszczyno-Osowa-Oliwa Regeneracja
-
DST
46.19km
-
Czas
01:42
-
VAVG
27.17km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Karwiny-Dąbrowa-Wiczlino-Koleczkowo-Bojan-Dobrzewino-Karczemki- Chwaszczyno-Osowa-Oliwa Regeneracja po wczorajszym, pogoda idealna.
Oliwa-Karwiny-Wiczlino-Rumia-Kazimierz-Żelistrzewo-Puck-Rzucewo-Mrzezino- Kosakowo-Gdynia-Sopot-Oliwa Kondycja
-
DST
112.42km
-
Czas
04:15
-
VAVG
26.45km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Karwiny-Wiczlino-Rumia-Kazimierz-Żelistrzewo-Puck-Rzucewo-Mrzezino- Kosakowo-Gdynia-Sopot-Oliwa Kondycja rośnie! Zdecydowanie najlepiej pokonany podjazd na Karwiny kiedykolwiek, ale to tak na rozgrzewkę:) Po kilku minutach baterie w aparacie umarły, więc jak zwykle większość zdjęć z telefonu. Pobłądziłem trochę w Rumii, na tyle że wyjechałem w Chylonii, ale jakoś się potem wykręciło. Dalej do Pucka nie było już problemów (nie licząc stanu nawierzchni). Najbardziej jednak byłem wkurzony w czasie przejazdu przez Gdynię, glównie na brak jakichkolwiek oznakowań i stan ulic i chodników. No to teraz bardziej obrazowo:)
Gdzieś niedaleko Rumii
Rynek w Pucku
Legendarne rebë u Budzisza:)
Widok z portu w Pucku
Pałac w Rzucewie
Molo w Rzucewie
Kaszëbsczé lasë once again:)
Oliwa-Matarnia-Lniska-Przyjaźń-Kolbudy-Straszyn-Orunia-Dolne Miasto-Oliwa Wczorajszego
-
DST
67.23km
-
Czas
02:29
-
VAVG
27.07km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Matarnia-Lniska-Przyjaźń-Kolbudy-Straszyn-Orunia-Dolne Miasto-Oliwa Wczorajszego wiatru ciąg dalszy:/ Już naprawdę mam tego dosyć. Do Matarni trochę kiepsko szło, ale potem już ładnie kręciłem, widocznie musiałem się rozgrzać. Potem kilka pagórków i pięęękny zjazd przed Kolbudami (prawie Golfa wyprzedziłem xD). No a potem już tylko spokojna jazda, zajazd na Down Town i powrót do domu.
Kaszëbsczé lasë:)
Wzgórze niedaleko Straszyna
Oliwa-Osowa-Chwaszczyno-Karwiny-Łysa Góra-Oliwa Straszny
-
DST
32.60km
-
Czas
01:14
-
VAVG
26.43km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Osowa-Chwaszczyno-Karwiny-Łysa Góra-Oliwa Straszny wiatr, podobno jakieś tornado się zbliża :|