Oliwa-Matarnia-Miszewo-Karwiny-Oliwa Dalsza faza testów.
-
DST
48.30km
-
Czas
01:43
-
VAVG
28.14km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Matarnia-Miszewo-Karwiny-Oliwa Dalsza faza testów. Po przyjeździe musiałem doregulować kilka rzeczy, a potem jeszcze jazda próbna, za która doliczyłem sobie 5km i 12min. Brak licznika coraz bardziej przeszkadza...
Oliwa-Karwiny-Chwaszczyno-Osowa-Oliwa Testowanie Treka 1000.
-
DST
29.72km
-
Czas
01:05
-
VAVG
27.43km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Karwiny-Chwaszczyno-Osowa-Oliwa Testowanie Treka 1000. Niestety licznik wysiadł, więc km są z Google Earth. Ogólne wrażenia co do roweru - cudo.
HRśr=135 tj. 66%
Wielki Przejazd Rowerowy
-
DST
24.22km
-
Czas
01:43
-
VAVG
14.11km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wielki Przejazd Rowerowy w Gdańsku. Podczas dojazdu na Błędniku złapałem gumę:/ Jakoś jednak udało mi się dojechać z całym przejazdem na uniwerek, a potem do domu. Na samym przejeździe jak zwykle dziwaków nie brakowało, jednak czołg wygrał bezapelacyjnie xD
Ogólnie, mimo gumy wrażennia bardzo pozytywne:)
Oliwa-Dąbrowa-Wiczlino-Rumia-Kazimierz-Pierwoszyno-Mosty-Rewa-Mosty-Kosakowo Pierwsza dłuższa
-
DST
76.45km
-
Czas
02:52
-
VAVG
26.67km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Dąbrowa-Wiczlino-Rumia-Kazimierz-Pierwoszyno-Mosty-Rewa-Mosty-Kosakowo Pierwsza dłuższa trasa z pulsometrem. Na początku podjazdu karwieńskiego nie było za wesoło, bo dość wcześnie musiałem wstać, jednak z czasem się uregulowało, chociaż wszystkie podjazdy pokonałem dzisiaj siłowo. Kręciłem do Rewy, a potem już tylko zjazdy i jazda po mieście. O dziwo, dzisiaj jakoś przebrnąłem przez Gdynię, bo postanowiłem nie korzystać z ich genialnego systemu ścieżek rowerowych i jechałem głównymi arteriami (w tym jakieś 2km lewym pasem Morskiej, sam nie wiem jak się na nim znalazłem, a jak już zjechałem to prawy był zapchany). W mieście też straciłem trochę na średniej
HRśr=134 tj 65%
Trochę zdjęć...
Krzyż w Rewie
Widok na zatokę
Torpedownia z daleka
Cypel i bezgraniczny widok na morze
Podjazd na Reja, potem zjazd
-
DST
16.04km
-
Czas
00:38
-
VAVG
25.33km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Podjazd na Reja, potem zjazd Malczewskiego i zawiniecie do szkoły na 2 WoSy :P
HRśr=137 tj. 67%
HRmax=169 tj. 82%
Krótka jazda po Bytowskiej
-
DST
21.16km
-
Czas
00:48
-
VAVG
26.45km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Krótka jazda po Bytowskiej - testowanie pulsometra. Nawet całkiem niezła rzecz... Średniego pulsu nie podam, bo nie włączyłem odliczania czasu, ale po płaskim puls oscylował między 130 a 140, a na podjazdach w okolicach 160. Max=174 Teraz trzeba jeszcze będzie dokładnie obliczyć HRmax.
Oliwa-Karwiny-Dąbrowa(ul. Rdestowa)-Chwaszczyno-Miszewo-Banino-Matarnia-Oliwa Korek na
-
DST
46.13km
-
Czas
01:46
-
VAVG
26.11km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Karwiny-Dąbrowa(ul. Rdestowa)-Chwaszczyno-Miszewo-Banino-Matarnia-Oliwa Korek na ulicy Malczewskiego trochę obnizył średnią. Poza tym wiało trochę. Za bardzo się nie zmęczyłem, bardziej było to takie rozruszanie po dwudniowej przerwie. Brak pulsometru odczuwam dość wyraźnie, mam nadzieję że w najbliższych dniach przyjdzie.
Oliwa-Osowa-Chwaszczyno-Koleczkowo-Wiczlino-Dąbrowa-Sopot-Oliwa Regeneracja po wczorajszym.
-
DST
46.20km
-
Czas
01:46
-
VAVG
26.15km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Osowa-Chwaszczyno-Koleczkowo-Wiczlino-Dąbrowa-Sopot-Oliwa Regeneracja po wczorajszym. Wiatr przez 90% trasy, na płaskich odcinkach bezwietrznych kręciłem spokojnie ok. 35km/h, jednak średnia wyszła jaka wyszła. Sądząc po dzisiejszej kondycji, jutro albo będę miał dzień odpoczynku albo podobna, lajtowa trasa jak dzisiaj.
Oliwa-Śródmieście-Pruszcz Gd.-Pszczółki-Koźliny-Tczew-Koźliny-Pszczółki-Pruszcz Gd.-Śródmieście-Oliwa
-
DST
106.40km
-
Czas
04:13
-
VAVG
25.23km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oliwa-Śródmieście-Pruszcz Gd.-Pszczółki-Koźliny-Tczew-Koźliny-Pszczółki-Pruszcz Gd.-Śródmieście-Oliwa Na odcinku do Pszczółek średnia 30km/h. Potem za sprawą jazdy z Kveldjegerem się zminiejszyła, a powrót miałem praktycznie cały czas w silnym wietrze. Do domu wróciłem wykończony.
Najpierw trzy pętle na Reja.
-
DST
40.13km
-
Czas
01:30
-
VAVG
26.75km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw trzy pętle na Reja. Na początku nie mogłem opanować oddechu, serce waliło jak szalone. Po raz pierwszy miałem coś takiego. Na trzeciej pętli już było całkiem ok, z tym że chęci na podjazdy odeszły. Pojechałem więc do Chwaszczyna, po drodze spotkanie z innym szosowcem, który jednak dzięki zatrzaskom na płaskim zostawił mnie trochę z tyłu, a po dwóch światłach na których czekałem już nawet go nie widziałem. Dalej powrót przez Karwiny i Sopot. Oczywiście w Sopocie natrafiłem na procesję :/