Do pracy i z pracy
-
DST
44.35km
-
Czas
02:04
-
VAVG
21.46km/h
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rezultaty z kilku dni. Ładnie się km-y będą zbierać :)
Praca + nocny wyjazd :)
-
DST
74.45km
-
Czas
03:01
-
VAVG
24.68km/h
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw do pracy, po czym powrót z Danonem, a o 21:00 wyjazd na specyficzny trening. Nigdy nie jeździłem na szosie po zmroku i muszę przyznać, że to ciekawe doświadczenie. Można to będzie jeszcze nie raz powtórzyć :) Forma jak to forma, przy mojej obecnej intensywności jeżdżenia prezentuje się bardzo nieciekawie. Odcinek nieco ponad 40km przyprawił mnie o mały kryzys energetyczny, co mówi samo za siebie :(
Do kilometrażu doliczony wyjazd sprzed kilku tygodni, który ostał się w liczniku.
Spontaniczna wyprawa do Luzina...
-
DST
91.03km
-
Czas
03:31
-
VAVG
25.88km/h
-
HRmax
180( 88%)
-
HRavg
141( 69%)
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
...czyli co miłość robi z ludźmi :) Trasa obudziła wspomnienia po pewnym treningu sprzed roku, kiedy to w pogoni za grupą nieźle pobłądziłem. Powrót ciepły i bezwietrzny, jednak na końcówce już brakowało siły, do tego holowałem na kole pewnego brodatego rowerzystę na góralu z plecakiem :D. Szacunek dla niego za przyzwoite tempo w takich warunkach.
Generalnie wyprawa udana, warto było się pofatygować :)
Klasyczna pętla
-
DST
43.24km
-
Czas
01:34
-
VAVG
27.60km/h
-
HRmax
185( 90%)
-
HRavg
154( 75%)
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wykonana z Danonem. Kondycyjna porażka z mojej strony, przespana zima daje o sobie znać. Niełatwo będzie chociażby wrócić do formy sierpnia.
5x wariant łagodniejszy Reja
-
DST
34.96km
-
Czas
01:17
-
VAVG
27.24km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
171( 83%)
-
HRavg
146( 71%)
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsze podjazdy w tym roku :) No i pierwszy wyjazd w krótkim stroju. Generalnie nienajgorzej, tylko na podjeździe strasznie mokro, czego efekty przysporzyły mi potem nieco kłopotów... :P
Tempo dość równe, na ostatnim okrążeniu trochę przymuliłem. Trza się nieco rozjeździć...
Oliwa-Matarnia-Miszewo-Chwaszczyno-Osowa-Oliwa
-
DST
41.81km
-
Czas
01:30
-
VAVG
27.87km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRmax
175( 85%)
-
HRavg
147( 72%)
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy normalny trening w tym roku. Generalnie nie jest źle, bałem się, że będzie gorzej. Podjeżdżanie póki co młynkiem, ale w końcu po sześciu miesiącach przerwy to oczywiste. Teraz, kiedy wróciłem czuję tę trasę w nogach bardziej niż zazwyczaj, jest też lekka astma powysiłkowa.
Sama droga niezła, na Bytowskiej trochę mokro (resztki śniegu), z Chwaszczyna do Osowy trochę wiało. Ciepło :) i to się liczy!
Zadziwiająco wysokie tętno, jak nie moje...
PS. Owijki jak nie było, tak nie ma.
Reaktywacja :)
-
DST
12.89km
-
Czas
00:30
-
VAVG
25.79km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza jazda po półrocznej przerwie - kręcenie po mieście Sopot i Oliwa. Nawet nie wyszedłem z wprawy w jeżdżeniu w zatrzaskach, czego trochę się bałem. Generalnie pozostaje tylko porządnie przesmarować napęd i można ruszać w nowy sezon :) Jazda bez pulsometru - bo i po co.
PS. dalej czekam na owijkę, Eurobike przeszedł samego siebie - sześć miesięcy czekania na reklamację. Ponoć już(!) wysłali...
Zagadka...
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
...ile można czekać na owijkę z Eurobike?
Odpowiedź niebawem ;)
Oliwa-Chwaszczyno-Żukowo-Matarnia-Oliwa
-
DST
47.37km
-
Czas
01:40
-
VAVG
28.42km/h
-
HRmax
175( 85%)
-
HRavg
141( 69%)
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Praktycznie inauguracja nowego koła. O 8:30 zajechałem do Chwaszczyna i czekałem na kogokolwiek, kto będzie miał chęć gdzieś wyruszyć. Jednak po pół godzinie czekania, rozmyślań i obserwacji życia wiejskiego wyruszyłem na Żukowo. Z początku trochę wiało, ale później już było ok. Nowa krajówka Żukowo-Gdańsk okazała się miłym, szerokim i gładkim zaskoczeniem (co prawda jeszcze nie skończonym). Mam tylko nadzieję, że tak będzie na całym odcinku, również tam, gdzie wjeżdża się do miasta.
Generalnie nieźle jak na pierwszy raz po długiej przerwie.
Test-drive: Reja
-
DST
15.50km
-
Czas
00:35
-
VAVG
26.57km/h
-
Sprzęt Trek 1000 SL D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po miesiącu abstynencji rowerowej wreszcie złożyłem Treka do kupy. Wszystko dość mocno rozciągnęło się w czasie, głównie ze względu na oczekiwanie na obręcz. Koło złożone u Bugi niestety okazało się trochę niedociągnięte, co poskutkowało "śpiewaniem" szprych na trasie, moim przedwczesnym zjazdem do bazy i własnoręcznym podciągnięciem wszystkich nypli. Teraz już nie powinno być problemu. Przerzutka nadal jest trochę skrzywiona. Prowizorycznie jest na swoim miejscu, ale w wolnej chwili trzeba będzie coś z tym zrobić. No i czekam na owijkę...